Po dłuższym okresie posuchy, milczenia i ogólnej biedy emocjonalnej, nareszcie mogę rozluźnić artystyczne zwieracze i urodzić mini mixa. W czasie mej nieobecności wydarzyło się tak wiele, że aż nie chce mi się o tym pisać. Rozterki pseudo młodego Kruka, zajebanego pisklaka lat 90-tych zeszłego stulecia.
Pozdrawiam Ciebie czytający to górniku internetowy.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz